Hotel bardzo duży, położony na wzgórzu i wypełniony gośćmi aż po brzegi. Idealnie dostosowany dla miłośników sportów zimowych, wspinaczki czy wędrówek po górach, osób które po aktywnym dniu relaksują się w basenie, pijąc drink w lobby, czy grając w billard. Pokój hotelowy posiada wszystkie potrzebne udogodnienia jak na swój standard. Nie jest to na pewno hotel dla osób, które wypoczywają ciesząc oko luksusowym wystrojem, a bardziej dla osób w ciągłym ruchu. W hotelu można zjeść pyszne śniadanie, w ciepłe dni na tarasie z pięknym widokiem na góry i konie. Nie oceniam jednak obiektu na maksymalną ilość gwiazdek, ponieważ dokupiłam udogodnienie w postaci widoku na góry, jednak zasłaniała mi go za oknem wysoka balustrada z mlecznego szkła. Nie miałabym nic do zarzucenia jeśli byłby to balkon, ale niestety balkonem nie był. W dodatku na stole bilardowym znajdowały się wióry szkła lub jakiegoś metalu, niewidoczne gołym okiem, które weszły mi w rękę podczas gry. Nie udzielono mi żadnej pomocy, zaoferowano jedynie plaster, a potrzebowałam narzędzi, aby to szkło z dłoni wyciągnąć.
Traduire